To ja jak juz zapowiedzialam otwieram temat o ujezdzeniu :) Osobiscie uwazam, ze jest podstawa do wszystkiego i nie powinno byc zaniedbywane tak jak to sie dzieje w polskim swiatku jezdzieckim. Dla sporej czesci ludzi wykladnikiem umiejetnosci jazdy jest to czy sie skacze... Nie slyszalam wiekszego absurdu. Podobno nawet krowa skoczy 120 cm. A i utrzymac sie na grzbiecie, w stylu chociazby 'rozpaczliwym', to nie zadna sztuka. Sztuka dla mnie jest takie porozumienie z koniem, ze wykonuje on to o czym ledwie pomyslimy, a ludzie z boku mysla sobie 'ale to latwe'. I niech mysla. My wiemy ile wysilku trzeba wlozyc w jazde konna, ale ten wysilek ma byc niewidoczny. To jest dla mnie piekne. Nie zrozumcie mnie zle. Nie gardze skokami. Po prostu uwazam, ze najpierw trzeba by zyskac podstawy harmoni z koniem. Kazdy kon ujezdzeniowy skoczy. Ale czy kazdy skoczek pojedzie ladnie czworobok...?:/

No dream sama prawda ;) A zresztą żaden koń potrafiący skakać i nie umiejący podstaw ujeżdżenia nic nie osiągnie. To samo tyczy się jeźdżców. Nawet niby prostą lotną zmianę nogi trzeba bardzo długo ćwiczyć. No a jak bez tego parcour przejechac? ja tam się na ujeżdżeniu zbytnio nie znam, ale cenię wszystkich, którzy chcą rozwijać się w kierunku ujeżdżeniowym (chodzi mi o coraz trudniejsze figury), bo wiem, że to bardzo ciężka i tak neprawdę niekończąca się praca ;)

Tak. Każdy koń powinien mieć podstawy ujeżdzenia. Nawet ten który ma chodzic w stylu west. Ostatnio dyskutowałam o tym z moją Panią Trener ;)
Ja osobiście lubię skoki, ale zaczynam od ujeżdzenia. Skoki będą z czasem i dla relaksu. No i w lato na wescik się przerzucam po wszystkich odpowiednich ćwiczeniach ujezdzeniowych ;)

Grrr, niemiłe wspomnienia z czworoboku. Łzy napływające do oczu, jedyne cio naciska mi się na język to, to że nasz trener był okropny. Tak jestem muwdzięczna nauki, ale nie ma podejścia zarówno do koni jak i do ludzi. Wszystko załatwia krzykiem, się nie zdiwię, że każdy koń na jego widok przyspieszał kroku, a moja ueblusia jak by go wyczuła i od poczatku się go bała. Jak już gdzieś tam wcześniej napisałam wyjechał za granicę, i teraz zastępuje go przemiła pani instruktor, oby ten.... ychh nie przyjeżdżał. A co do przejazdu np. parcouru to po prostu trzeba robić kilka rzeczy naraz, sprawdzać czy koń na dobrą nogę galopuje, czy dobrze się jedzie, trzeba o wszystkim pamiętac, naprawdę wymaga to porządnego skupienia...

Jejku, to jakiś okropny ten terener musal być. Bił konie? Czy coś w tym rodzaju?
A Ty Hibiskus jesteś ujeżdzeniowiec, czy wolisz skoki? ;)

Wiesz co, ten trener moim zdaniem nie maił cierpliwości do koni, nie umiał czegoś zrobić spokojnie, tylko bat i krzyk. No niestety przez to wszystko np. na jeździe na padoku nie tylko konie były zestresowane ale i jeźdźcy... A ogólnie wolę skoki;) a Ty?

Ja od niedawna jerzdże konno ale mogę powiedzieć że aby dobrze jeździć trzeba też umieć ujeżdżać , bo tak o wiele łatwiej jest się porozumiewać z koniem i o wiele łatwiej też jest jeździć. Ja właśnie zaczynam się uczyć ujeżdżania i jak na razie całkiem dobrze mi idzie, przynajmniej tak mówi mój trener.

Spawa do wszystkich! Bardzo czestym bledem u polskich jezdzcow jest mylenie terminologi.

Ujezdzenie - to dyscyplina jezdziecka zwana inaczej dresazem.
Ujezdzanie natomiast - to inaczej zajezdzanie i tyczy sie wdrazania mlodego konia do treningu. Starajmy sie mowic poprawnie tak by inni mogli sie od nas uczyc.
                                                                          -DreamFusion-

Agnieszka5 czy możesz zostawić czerwony kolor dla moderatorów ?!
Jeśli już tak bardzo chcesz to uzywać granatowego bądź tłustego druku!!

Agnieszka5 pisze się "jeżdżę" a nie "jerzdżę" ;P Jeśli to przypadkowy błąd to rozumiem, ale mam nadzieję, że nie myślisz, że tak się pisze ;)

A co do znaczeń, tego co napisałaś, to chyba wszyscy tutaj to wiedzą ;P
Z tego co widziałam przynajmniej.

Diament napisał:

Agnieszka5 czy możesz zostawić czerwony kolor dla moderatorów ?!
Jeśli już tak bardzo chcesz to uzywać granatowego bądź tłustego druku!!

Diamenciku kochany, to ja pisalam na czerwono :] tyle, ze sie nie podpisalam bo myslalam, ze sie automatycznie wygeneruje :] zaraz sie poprawie! :D

efcia27 napisał:

A co do znaczeń, tego co napisałaś, to chyba wszyscy tutaj to wiedzą ;P
Z tego co widziałam przynajmniej.

No niestety nie. Jak widac po Agnieszce wlasnie. I uwierz mi, ze masa ludzi tego nie wie. Gdzie na forum nie wejde to spotykam sie z takimi bledami :(

jeny ;/ Nienawidzę takich błędów. Ale spójrz na post Agnieszki5, pisze jakby się znała na tym najlepiej z nas wszystkich.  Ja nie mówie, że ja się dobrze na tym znam, ale pisanie w ten sposób postów o czymś o czym nie ma się zielonego pojęcia to przegięcie ;/

Prawda jest taka jak mówisz!!że myśli ze zna sie najlepiej!!!Jeśli dalej będzie dawać nam takie pouczenia i będzie się uwazać za najlepszą to po prostu minusik i koniec;)

Przepraszam już tak nie będę po prostu powiedziałam co myślałam i tyle a w tym wyrazie to się poprostu pomyliłam i tyle.

Ale napisałaś "ujeżdżenie" i potem "ujeżdżania" więc wątpię, żeby to była pomyłka ;P
Postaraj się pisać na temat, ktory masz wiedzę ;)

Wdzięk, szyk, elegancja - tak można krótko scharakteryzować tę dyscyplinę. Celem klasycznego ujeżdżenia jest harmonijny rozwój naturalnych możliwości i zdolności konia. Szkolenie konia powinno prowadzić do doskonalenia jego naturalnej równowagi, zachowania elastyczności ruchów oraz wyrobienia posłuszeństwa i chęci współpracy z jeźdźcem.

Dobrze ujeżdżony koń chętnie idzie do przodu, jego ruchy są energiczne i elastyczne, posłusznie wykonuje wszystkie polecenia jeźdźca i sprawia wrażenie, że wykonywanie nawet bardzo skomplikowanych ćwiczeń przychodzi mu z łatwością. Koń i jeździec powinni stanowić harmonijną, rozumnie współdziałającą całość. Ma to być obraz elegancji i zwinności, płynności ruchów i energii, równowagi i spokoju oraz wzajemnego zrozumienia. Ma to być monolit.

Znajomość podstaw ujeżdżenia u jeźdźców jest jednocześnie niezbędnym warunkiem osiągania dobrych wyników w dyscyplinie skoków, czy WKKW. Ta konkurencja wymaga od konia dobrego ruchu i charakteru, a od zawodnika oprócz umiejętności jeździeckich - wiele cierpliwości, wytrwałości i ogromnego wyczucia psychiki konia.

Według statystyk Międzynarodowej Federacji Jeździeckiej ujeżdżenie jest drugą po skokach dyscypliną jeździecką pod względem popularności i liczby uprawiających ją zawodników.

Konkursy w ujeżdżeniu rozgrywane są na piaszczystym czworoboku o wymiarach 20 m. na 60 m. Czworobok jest ogrodzony płotkami, a wybrane punkty są oznaczone literami. Jeździec wykonuje określony program, którego jakość wykonania jest oceniana zwykle przez trzech (maksymalnie pięciu) sędziów w 10-cio punktowej skali ocen. Oceny i uwagi sędziów odnotowywane są na specjalnych arkuszach. Wynik zawodnika podaje się w procentach. W zależności od stopnia trudności wyróżniane są klasy konkursów: L (najłatwiejsza), P, N, C, CC, CS, a w każdej z tych klas istnieje kilkanaście programów, opisujących obowiązkowe ruchy, jakie zawodnik i koń powinni wykonać na czworoboku.

Strój zawodnika i rząd konia są ściśle określone w przepisach jeździeckich.

Wiesz Diament z tym harmonijnym i naturalnym rozwojem zdolności konia to chyba trochę przesada, bo moim zdaniem chodzenie z głową przy piersi, nie jest naturalne...
Lubię ujeżdzenie, ale połączone z naturalem. Osobiście nie jeżdżę na zebranym koniu...

Ta moja poprzednia wypowiedź była taka już bardziej zawodowa tyle że nie ja ją pisałam :]
Wszystkie takie moje dłuższe poty są kopiowane z PZJ ale bądź co bądź najpierw je czytam a wg mnie one są takie bardziej dla ludzi co są nastawieni bardzo na ujeżdżenie ale i tak mi sie ten temat podoba.
A tak nawiasem mówiąc to radze poszperać na stronie PZJ można się tam dużo ciekawych rzeczy dowiedzieć :)

Napewno zajrzę..
No właśnie, ja przez jakiś czas chciałam jeździć ujezdzenie, ale zrozumiałam, że dla konia wcale nie jest wygodnie chodzić godzinę z głową przy piersi, więc przestawiłam się na naturalistyczny west ;)

Hmm, nie jest wygodnie, ale jak nieraz konie (u nas np. Baszta) mając luźną wodzę sama się ganaszuje i zaczyna rzuć ;) Myślę, że jednak odpowiednie zganaszowanie nie jest dla konia bolesne, no mówię tu o zebraniu na wodzach, bo osobiście nie popieram np. wypinaczy, jeśli coś to już czarna.

Moim zdaniem ujeżdżenie jest czymś fantastycznym!! To jest cos co łączy konia z człowiekiem; to jest harmonia, gracja, równowaga. Koń przy dobrym ujeżdżeniu, pokazuje swoje wdzieki. To jest coś naprawde cudownego. Kocham ujeżdżenie. Nie wiem czy ktos mnie zrozumie, co mam na mysli???! I zgadzam się z tym co napisła DreamFusion i popieram. ;)

Ahh a wiecie co mi sie ujeżdżenie nie podobało jakoś ale teraz mi sie strasznie podoba lecz wiadomo że 1 to zawsze skoki ^^.
Ale to jest niezwykłe te figury, ten ruch konia po prostu pięknie :)