Wszystko o koniach
Pomocnik w stajni
Moich upadków było dość sporo koło 30 ale przeważnie spadam w stępie albo w stój bo robie prze różne rzeczy na koniu...ost raz kiedy spadłam z konia to jakieś pół roku z Daniego jak po przeszkodzie po której było z górki strzelił mi zaraz po nie barana i poleciałam:)
Offline
Hmm ja nie jeżdżę długo( od lipca 07r.) to spadłam chyba 3 razy.
Pierwszy upadek to na oklep po skoku na hucule ale on nie bardzo potrafił skakać.
Drugi na ukochanym koniu w galopie bo się przestraszył.
Trzeci to chyba w te ferie
Offline
Upadki uczą
Ja pamiętam jak spadłam w kłusie, bo koń się czegoś przestraszył <lol2> ;D
I oczywiście jak to ja leżąc na ziemi i przeraźliwie się śmiejąc stwierdziłam "eej, fajnie musiało to wyglądać, moge jeszcze raz tak zrobić? Ktoś mnie wtedy nagra ;D"
Offline
Hehehe... Z tego co słyszałam to wiele osób mówi, że upadki są fajne, tyle żeby były bezpieczne. Gdybym miała spaść z konia to chciałabym bezpiecznie:)
Offline
A u mnie to jest tak: jak jeżdżę sama jest wszystko super ekstra i w ogóle... Ale jak się patrzy na mnie już jakaś grupka osób... rzadko kiedy wychodze bez upadku:D...Ale to tylko ba Orszy... Tak się już z nią zgrałam nie lubimy byc obserwowane:D A upadek mrorzący krew w żyłach??...Hmmm... przyszli do mnie znajomi jedna dziewczyna umiała jeździć a reszta tylko sie przyglądała...Ona nie wiedziała jak ma wykonac pewne ćwiczenie (chdziło o cavaletti) no to ja wdrapałam się na Orszaka (nie brałam toczka bo to na chwile) ... No i najeżdżam kłusem...A Orsza ABS i ja lece i znalazłam się na ziemi:)... I jeszcze taki pech że walnęłam głową o belke i to jeszcze bez kasku buuu:D...ale jak widać żyję...Koniec:P
Offline
Pomocnik w stajni
Ja już sie nauczyłam spadać jak wiem że mogę spaść to porostu zeskakuje juz mam obcykane zeskakiwanie z galopu,cwału,z rodeo:)
Offline
Ja też często kiedy wiem już ze nie będę miała szans się utrzymać albo jak po prostu chce to skaczę ;D
Szczerze powiedziawszy - lubię to ;D
Offline
Nie lubię skoków. Wolę ujeżdżenie, a ostatnio przekonałam się do westu.
Offline
Wichurkowa napisała:
juz mam obcykane zeskakiwanie z galopu,cwału,z rodeo:)
Polemizowałabym czy cwału. Powiedziałabym, z szybkiego galopu, ale nie cwału.
Offline
Justa89 napisał:
Nie lubię skoków. Wolę ujeżdżenie, a ostatnio przekonałam się do westu.
hehe Justa, tutaj nie chodziło o skoki przez przeszkody tylko o skok z konia, kiedy na przykład spadasz
Niewiem czy dobrze wytłumaczyłam xD
Offline
Wiem o co chodzi, ale jak MOŻNA OPANOWAĆ upadki tudzież zeskok z cwału? O ile to nie był cwał [co było bardzo prawdopodobne w tym przypadku], a szybszy galop?
Odsyłam tutaj:
http://free4web.pl/3/2,59316,112426,332 … 6B04C72089
Ostatnio edytowany przez Justa89 (2008-03-13 19:38:08)
Offline
Pomocnik w stajni
Justa czepiasz sie o szczegóły...No to z szybkiego galopu,lepiej?
Offline